Koty nawet z dużych wysokości spadają na cztery łapy i nigdy nie kończy się to kontuzją. Jak to możliwe?
Szkopuł tkwi w ogonie kota. Podczas szybkich skoków zapewnia ciału stabilizację. Ponadto przy skoku z dużej wysokości pomaga spaść na wszystkie cztery łapy.
Gdyby kot spadał z muru na głowę, to ze względu na prawa fizyki nie mógłby podczas spadania tak się obrócić, żeby wylądować bezpiecznie. A dzięki ogonowi może.
Podczas spadania kot wyciąga przednie łapy, a jednocześnie podkurcza tylne. Tylną część ciała skręca. Automatycznie głowa i przednia część wykręcają się w drugą stronę. Kot jest skręcony. W tym momencie robi silny zamach ogonem. Tylna część tułowia skręca się przez to jeszcze bardziej. Wtedy kot powtarza czynności: podkurcza przednie łapy i znowu prostuje, tylne łapy wyciąga i znowu podkurcza, skręca tułów,porusza gwałtownie ogonem i ląduje na czterech łapach.
|